28 sierpnia 2014

10 przykazań koncertowego bywalca

Ludzie są różni. Poprzeczni i podłużni. Bywalcy na koncertach też. Wiadomo nie od dziś, że publiczność jest nieodzownym elementem koncertu. Nikt nie lubi grać do pustej sali. Dlatego po przebytych kilkudziesięciu koncertach, festynach, festiwalach i innych muzycznych wydarzeniach czas na dekalog koncertowego bywalca.
/Etna Kontrabande - Grodzisk Mazowiecki/

1. Ludzie dookoła Ciebie się bawią? Baw się razem z nimi!
/Etna Kontrabande - Fabryka Tytoniu Malbork/
Widok bawiących się, szczęśliwych ludzi czujących to samo jest najbardziej energetycznym widokiem. Więc jeśli ludzie przed Tobą, za Tobą, obok Ciebie skaczą, śpiewają, tańczą i generalnie dobrze się bawią - rób to samo! Bo kiedy wchodzisz między wrony musisz krakać jak i one. :) Są oczywiście wyjątki. Kiedy zwyczajnie albo nie mamy do tego zdrowia albo ochoty. Jednak kiedy nie mamy na to ochoty...przejdźmy do punktu nr 2.







2. Jeśli nie masz ochoty się bawić to nie przeszkadzaj w tym innym.
Wiem, jesteś zrzędą, nic Cię nie cieszy a jesteś tu, bo dziewczyna nie chciała iść sama. Kiedy ktoś przed Tobą się bawi i generalnie czujesz, że przeszkadza Ci w Twoim małym, smutnym świecie to się przesuń. Zwracanie komuś uwagi nie polepszy Twojego samopoczucia, a pogorszy osoby bawiącej się. Jeśli tak bardzo Cię irytuje to, że wszyscy dookoła się bawią to wyjdź. Po co masz się męczyć?

3. Przeszedłeś na koncert i chcesz siedzieć? Chyba pomyliłeś miejsca.
/Gentleman! - Radio Gdańsk/
Do siedzących koncertów jest opera, filharmonia albo kościół. Ewentualnie radio (patrz zdjęcie). Co z tego, że w miejscu gdzie jest koncert są krzesełka. Nikt Ci na siłę tyłka do niego nie przykleja. Ktoś przed Tobą stoi i zasłania? Przesuń się odrobinę, pochyl się. Jeśli nie jesteś niepełnosprawny to naprawdę nie ma potrzeby byś siedział. A jeśli już koniecznie musisz siedzieć na koncercie, bo czapka Ci z głowy spadnie - to następnym razem postaraj się o miejsce nie w połowie sektora a w pierwszym rzędzie.






4. Rozlewanie piwa lub innych cieczy dookoła siebie wcale nie jest fajne.
Jaka jest frajda z uczucia kiedy ktoś wylewa na Ciebie całe swoje piwo? Żadna. Myślę, że Tobie rozlanego piwa też szkoda. Więc pilnuj ręce. Najlepiej jak masz zamiar się bawić - odstaw albo wypij przed. Ale...

5. Nie przeginaj!
/Chemia - Lizard King Toruń/
W każdą stronę. Bycie "zbyt rozrywkowym" też nie jest fajne. Pogo na Patrycji Markowskiej nie jest fajne. Piszczenie przez cały koncert komuś do ucha nie jest fajne. Machanie rękami przed nosem nie jest fajne. Tak samo skakanie komuś po nogach nie jest fajne. Przepychanie się łokciami nie jest fajne. Ciąganie za włosy nie jest fajne. Rozmawianie przez telefon nie jest fajne. Świecenie ekranem telefonu, bo siedzisz na Facebooku nie jest fajne. Generalnie cokolwiek niewspólnego z przeżywaniem koncertu nie jest fajne.





6. Nie zabieraj zwierząt ani mały dzieci!
Mam wrażenie, że nadal się zapomina o tym, że zwierzęta i małe dzieci mają trochę inny słuch niż młodzież przeżarta przez basy w słuchawkach. Wyjątek stanową zwierzęta głuche i dzieci w słuchawkach. Ale i tak czasami one zwyczajnie się gubią, plączą pod nogami, a potem wypadek gotowy.

7. Chcesz zrobić zdjęcie? Nagrać filmik? Ok. Ale nie przez cały koncert.
/Selah Sue - Zatoka Sztuki Sopot/
W dobie coraz lepszych aparatów w telefonach, tabletach, telewizorach nie dziwię się, że ludzie chcą to uwieczniać. Ale po co cały koncert patrzeć w ekran telefonu? Po co cały koncert nagrywać? Nie lepiej mieć fajne wspomnienia a na pamiątkę jeden utwór nagrany albo kilka zdjęć? Wyjątkiem są oczywiście dziennikarze i fotografowie koncertowi, którzy tym niechlubnym zawodem się trudnią. Którym (zazwyczaj) za to płacą. Fajnie, że chcesz mieć pamiątkę, ale...przeszkadzasz.






8. Nie rozpychaj się. Nie jesteś sam.
Łokcie w ruch! Pierwszy rząd musi być mój! Co z tego, że uderzyłem dziecko, potrąciłem starszą osobę i podeptałem kilkanaście osób! Przecież najważniejszy jestem ja i mój jest ten kawałek podłogi! Serio ludzie, serio? Nie można stanąć z tyłu? Posłuchać w spokoju, bez pisków nastolatek zakochanych w wokaliście? Bez rozbitych żeber przez pogo? I zwyczajnie być człowiekiem kulturalnym, a nie chamem i prostakiem?

9. Nie podoba się - wyjdź albo nie marudź.
/Medykalia - Gdańsk/
"Jeeezuuu, ale nuda!", "Mogłoby się już zacząć.", "Mogłoby się już skończyć.", "Czemu tu jest tyle ludzi."...aż się nóż w kieszeni otwiera. Tak źle, tak niedobrze. To siedź w domu. Nie wychodź. A jak już musisz tu być - nie marudź. Jak uważasz, że zmarnowałeś swoje ciężko zarobione pieniądze na taki chłam - zamknij się, bo ludzi dokoła to nie obchodzi. Bardziej by się zainteresowali gdybyś krzyczał, że sprzedasz Astrę z 1994 z przebiegiem...







10. Szanuj ludzi dookoła Ciebie.
To się tyczy oczywiście wszystkich. Jeśli ktoś Ci KULTURALNIE zwróci uwagę - przyjmij na klatę i przeproś. Nie zapominaj, że poza Tobą na koncercie jest kilka, kilkaset, kilka tysięcy ludzi.

Dodalibyście jakieś jeszcze "przykazanie"? A może macie inne odczucia co do publiki na koncertach?



Wszystkie zdjęcia z D.E.Jankowska. Kopiowanie bez zgody - niewskazane. :)

3 komentarze:

  1. heheh, fajny post :)
    http://everythingandnothinng.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewczyny! Jako, że uwielbiam Waszego bloga i sposób w jaki piszecie nominowałam Was do LBA. :) Nie wiem czy się w to bawicie, decyzja należy do Was. Więcej info tutaj: http://hairdryer-gonna-dry.blogspot.com/2014/09/liebster.html :)

    OdpowiedzUsuń
  3. haha, świetny post!
    bardzo fajne "przykazania" :P

    justsayhei.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń