Wielkanoc.
Sprzątanie, pieczenie, gotowanie, krojenie, smażenie, odkurzanie, zawijanie, wycieranie...ech. Czyli cała rodzina szykuje się do świąt!
Gdybym napisała, że nie lubię świąt zostałabym zjedzona przez połowę osób bywających na tym blogu i znacznie większą część, która pojawiłaby się tu przez przypadek. Poza tym - kłamałabym. Lubię święta. Naprawdę. No ale jak to bywa w każdym wyznaniu...zawsze jest jakieś "ale". Również w tym przypadku.