28 lutego 2012

Czy można polubić seryjnego mordercę ?


Czy można polubić seryjnego mordercę ?

Na pewno, ale dzieje się to zazwyczaj wtedy, gdy nie wiemy, ze nim jest. Lecz nie w przypadku głównego bohater serialu 'Dexter'.
Dexter Morgan, facet po 30, uważany za 'jajogłowego' pracownika Wydziału Zabójstw w Miami. Zajmuje się analizą krwi, jest w tym świetny. Jednym spojrzeniem potrafi określić narzędzie zbrodni i trajektorię rozprysku krwi. Po godzinach budzi się w nim potwór, tak zwany Mroczny Pasażer.




A dlaczego został seryjnym mordercą ?

Gdy miał 3 lata widział śmierć swojej matki. Razem z bratem zostali zamknięcie w kontenerze, gdzie mordercy zamordowali ich rodzicielkę za pomocą piły łańcuchowej. Chłopcy przez wiele godzin znajdowali się w wielkiej kałuży krwi ich opiekunki oraz wśród szczątków jej ciała. To wtedy chłopcy pozbyli sie całkowicie jakichkolwiek uczuć. Gdy na miejsce zbrodni przyjechała policja, Harry Morgan zabrał jednego z chłopców i zaadoptował go. Był to właśnie Dexter. Gdy dorastał jego przybrany ojciec zauważył, że syna kręci żądza zbrodni. Dlatego chciał go nakierować, by stało się to dobrą rzeczą. Punkt po punkcie tłumaczył mu co robić, żeby nie zostać złapanym przez policje, to tak powstawał Kodeks Harrego. A same zbrodnie miały być sprawiedliwe, dotykać osoby które uniknęły kary, a zrobiły coś naprawdę wstrętnego. Pierwszą 
ofiarę zabił, gdy miał 19 lat.



Zadajecie sobie pytanie dlaczego można go polubić ?

Może przez to, że zabija tych którzy uniknęli kary, między innymi pedofili, gwałcicieli i morderców. A po za tym Dexter jest osobą niezdarną w uczuciach, sam mówi, że ich nie posiada, lecz możemy zauważyć jak coraz więcej osób w jego życiu staje się mu bliskich. Wszystkie uczucia uznaje jako przykrywkę normalności. Żeni się z Ritą, która ma dwoje dzieci z poprzedniego małżeństwa. To wtedy zaczynają budzić się w nim uczucia prawdziwego człowieka. Kamienne serce pęka, ale tylko w stosunku do bliskich. Polubimy go dlatego, że dzięki swoim zabójstwom chroni nas, nasze rodziny (takie odnosimy wrażenie, gdy oglądamy serial). Dexter staje się naszym współczesnym Supermanem, który sprawiedliwie osądza ludzi. Uwielbiamy go i szanujemy za to, że przed każdą zbrodnią pokazuje ofiarom co zrobiły. Jak ich ofiary i ich rodziny cierpią. Wszystko to odbywa się w pięknej scenerii Miami, które załagadza obraz zbrodni. Dextera nie da się nie kochać. Ratuje świat od zła, pozwala spokojnie spać ludziom...ale w świetle prawa nadal jest mordercą.


Czy zbrodnia idealna Dextera istnieje ?

Oczywiście ! Zero krwi, gdyż miejsca zbrodni są zabezpieczone foliami. Zero ciał, gdyż wszystkie trafiają na dno oceanu. A sama ofiara znika, tak jakby nadzwyczajnie w świecie zaginęła lub uciekła z kraju. Mimo, że wiele razy mało brakowało do ujawnienia jego morderstw, zawsze uchodzi mu to płazem.



Ręka sprawiedliwości czuwa i sami przyznajcie, czy nie jest ona sympatyczna? :)
Pokochajmy Dextera, bo warto.

~Justek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz