Czemu to robimy? Po co wylewamy nasze żale publicznie? Nie poczujemy się lepiej jak powiemy o kimś/o czymś dobrze? A jeśli mam złe zdanie to może lepiej wyartykułować coś konstruktywnego albo zamilknąć? Czemu człowiek człowiekowi wilkiem?
Hejt hejtowi nie równy. Hejter hejterowi tym bardziej. Czemu to robimy? Chcemy podbudować swoje ego? Pokazać, że my jesteśmy nieskazitelni i inni są bee? Może zwyczajnie za dużo wolnego czasu sprawia, że szukamy adrenaliny?
Jakie typy hejterów pojawiają się w sieci?
Jednowyrazowy: Charakteryzuje się zwięzłym i krótkim podejściem do tematu. Istnieją Ci bardziej kulturalni ("masakra", "beznadziejne"), albo Ci mniej kulturalni ("ch*jowe", "g*wno").
Jednowyrazowy, ale z cenzurą: Wstydzi się używać brzydkich wyrazów, bo a nuż jeszcze rodzice zobaczą.
Nieświadomy: Wielu spraw. Poniżej mamy przykład kogoś kto nieświadomie hejtuje samego siebie. Może być też nieświadomy tego, że to co hejtuje jest żartem albo zwyczajnie do tego było to stworzone.
Czujący się pępkiem świata: Myśli, że świat będzie płakał po jego stracie. Że (nawiązując do poniższego przykładu) DDTVN przeprosi i będzie prosił hejtera by nie podejmował tak drastycznych kroków. W efekcie podmiot hejtowany oddycha z ulgą, że hejter znika z ich życia.
Seksualny: Zarzuca podmiotowi hejtowanemu inną orientację seksualną, potępia ją, obraża lub obnaża. Jakby bał się, że jeśli tego całemu światu nie ujawni to sam zostanie homoseksualistą.
Bogaty językowo: Oczywiście, w hurtowej ilości należy się spodziewać słów niecenzuralnych lub obraźliwych.
Mistrz ciętej riposty: Nie zawsze jest hejtem jednak w dużej części tego typów komentarzy hejt się czai zza winkla.
Czymkolwiek się kierujesz oblewając innych pomyjami wiedz, że coraz częściej nie wywołasz burzy. Raczej śmiech, politowanie i ignorancję Twojej osoby. Zazdrość jeszcze nikomu nie wyszła na dobre. Musisz, po prostu musisz, wylać hejt jaki w Tobie siedzi, bo Cię rozsadza, że innym się udaje, inni mają lepiej, świat nie jest taki jaki Ty tego chcesz. Świetnie. Pogadaj o tym z psychologiem. Może On pomoże Ci żyć swoim życiem, a nie życiem innych i "naprawianiem" świata według Twojego myślenia. Co innego jeśli np. została źle wykonana usługa, poczułeś się oszukany, bo pociąg się spóźnia. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie byś trzymał nerwy na wodzy. Chcesz się wyżalić? Ok, ale jad zostaw dla siebie (lub najbliższego grona).
Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem zawiści w internecie. Budowania poczucia własnej wartości na krzywdzeniu kogoś słowami. Kiedy ktoś odbije piłeczkę i zaczyna obrażać Ciebie to oburzasz się i krzyczysz "halo? Policja? Proszę przyjechać na Facebooka!". Widzisz tylko czubek swojego nosa? To się go trzymaj. Bo złość piękności szkodzi.
Życzę każdemu by umiał sobie z tym radzić. Przechodzić obok takiego zachowania obojętnie. Zwłaszcza każdemu blogerowi, który się z tym zmaga. Jeśli nie macie z tym problemów - tym lepiej!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się spotkałam z dzieleniem hejtów według ich treści.
OdpowiedzUsuńPopieram uzasadnioną krytykę, ale "wylewania pomyj" nie! Trzeba pamiętać o rozsądnym reagowaniu na niemiłe komentarze i nie dać się sprowokować. Nie warto marnować energii na zakompleksionych hejterów, którzy próbują się dowartościować ;)
natalierosalie.blogspot.com
ooo:) super post:)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?:)
mylife-tasia.blogspot.com
często wynikiem ludzkiej zazdrości jest hejtowanie...
OdpowiedzUsuńobserwacja za obserwację?
http://mylifeestyleblog.blogspot.com/
sama prawda ;)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
http://lejzita.blogspot.com/
Dziękuję bardzo za odwiedziny, miły komentarz i obserwację ;) Bardzo ciekawie tu u Was, więc również chętnie zaobserwuję ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zakochanawpasji.blogspot.com/
hm, w ciekawy sposób to przedstawiłaś, ładniutko
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga, może obserwacja za obserwacje?
http://lenettete.blogspot.com/
Witaj :) Masz ciekawego bloga :)
OdpowiedzUsuńWpadłabys do mnie ocenic zdjęcia? :) Od miesiąca zaczęłam sie zagłebiać w fotografię i zależy mi na opini :)
Co prawda sa to jeszcze amatorskie zdjęcia, ale od czegoś trzeba zacząć :D
Co powiesz na wspolna obserwacje? Ja juz kliknełam :)
Zapraszam i pozdrawiam cieplutko :)
http://obiektyw-mym-okiem.blogspot.com/
Myślę, że z hejtowania się kiedyś wyrasta :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze ze poruszyliscie ta tematyke :)
OdpowiedzUsuńhttp://kasjaa.blogspot.co.uk
Hajter szybciej wzbudzi podziw, to widoczne jest szczególnie na grupie Blogerzy na fb. Jak ktoś zaczyna hejtować zaraz wzbudza sensacje i inni się dołączają i mu przyklaskują. Wiem sama to często przechodzę, bo mój blog jest hejtowany. Ja nie dołączam do grup hejterów, mi się to nie podoba, nie w moim stylu.
OdpowiedzUsuńwww.milionioliwka.blogspot.com
a ja już tak mam, że czasami mnie korci wyjechać hejtem na kogoś,ale kończy się tym, że scrolluję stronę dalej i zapominam już o tym :)
OdpowiedzUsuńhttp://kreatywnaplaneta.blogspot.com/
Zastanów się...
OdpowiedzUsuńhttps://wojowniczka-dobra.blogspot.com/2016/07/moze-pisze-o-tobie.html
Dlaczego...
https://wojowniczka-dobra.blogspot.com/2016/07/wyazi-z-ciebie-potwor.html
Następnym razem zastanów się co mówisz i piszesz w sieci, ponieważ w ten sposób ranisz i zadajesz innym...
https://wojowniczka-dobra.blogspot.com/2016/04/bol.html